Często podejmujemy decyzje o zmianie stylu życia na zdrowszy, ponieważ czujemy, że to ważne dla naszego zdrowia. Postanawiamy, że jednym z kroków do tego celu jest odchudzanie. Chcemy zadbać o swoją wagę, zacząć zdrowiej się odżywiać, a przede wszystkim zrzucić parę kilogramów. Problemem może okazać się początek tej drogi. Jak zacząć odchudzanie? Jak zacząć stosowanie diety? Otóż odchudzanie zaczyna się w głowie!

Jak rozpocząć odchudzanie w głowie?

Pierwszym krokiem w procesie odchudzania jest uświadomienie sobie, że dieta to nie tylko chwilowe odchudzanie. Jeśli zakładasz, że teraz przemęczysz się np. przez miesiąc, góra dwa, a później będziesz w końcu mógł sobie odpocząć od diety, będziesz mógł jeść potrawy, które w diecie będą dla ciebie zakazane, to z góry skazujesz się na porażkę… Jeśli tak myślisz, to możesz z dużą pewnością spodziewać się efektu jo-jo. A tego na pewno chcesz uniknąć! Jeśli chcesz, aby odchudzanie przyniosło rezultat, to powinieneś zrozumieć, że zmiana diety na zdrowszą, to proces na całe życie, a nie tylko na chwilę. W końcu jednym z najważniejszych zadań jest dbanie o swoje zdrowie, by móc cieszyć się życiem jak najdłużej.

Drugim krokiem, który się z tym wiąże, jest uświadomienie sobie, że nasz sposób myślenia o diecie i odchudzaniu, nasze wszystkie emocje, skojarzenia, mają ogromny wpływ na to, czy uda nam się wytrwać w diecie! Zadaj sobie pytanie, z czym kojarzy ci się słowo dieta? Wypisz albo po prostu wymień wszystkie swoje skojarzenia. Jeśli wśród nich pojawiły się takie określenia jak: wyrzeczenia, ograniczenia, głód, brak wyboru, to powinieneś szczególnie zwrócić na nie uwagę. Nasze przekonania, czyli to, co mówimy do siebie, w jaki sposób myślimy, mogą nas wspierać w dążeniu do celu, albo hamować. W ten sposób stają się samospełniającą przepowiednią. Nasze ciało bowiem nie odróżnia zdarzeń od wyobrażeń. Ciało podąża za umysłem i na bezpieczne wyobrażenia reaguje spokojem, akceptacją i regeneracją, a na wyobrażenia zagrażające – mobilizacją, niechęcią. Dlatego właśnie dialog wewnętrzny, nasze myśli i przekonania na dany temat są takie ważne. I dlatego mówimy z przekonaniem - odchudzanie zaczyna się w głowie.
 
Jeśli nie możesz zmienić danej sytuacji, to zmień myślenie o niej! Już Marek Aureliusz mówił, że życie zbudowane jest z naszych myśli. Zawsze możesz zmienić swoje przekonania i myśli na takie, które będą cię wspierać, np. dieta to różnorodność, wybór, radość, zdrowie, itd.

Wyrzuć ze słownika zwroty, które nie wspierają Cię w dążeniu do celu

Co jeszcze możesz zrobić? Możesz wyrzucić ze swojego słownika pewne zwroty, które nie wspierają cię w dążeniu do celu. Zamiast słowa „muszę” używaj słowa „chcę”, zamiast słowa „jutro” używaj słowa „teraz”, zamiast słowa „powinienem” używaj słowa „wybieram”, itd. Psycholog i mówca motywacyjny, Jacek Walkiewicz, podkreśla, że pierwszym krokiem do zmiany swojego życia jest zmiana słownictwa. Zaobserwuj, że gdy używamy słowo „muszę”, np. muszę iść do pracy, muszę zrobić obiad, muszę posprzątać, od razu nasze ciało i umysł reaguje negatywnie, nie chce się nam wykonywać tej czynności. Natomiast, gdy zaczniemy używać słowo „chcę”, to zaczynamy dostrzegać powody, dla których dana czynność jest dla nas atrakcyjna. Dlatego właśnie nie da się „zmusić do diety”! A jeśli nawet się to uda, to będzie to działanie tylko na krótką chwilę, które przyniesie nam więcej złego niż dobrego.

Jeśli czegoś chcesz, ZNAJDZIESZ SPOSÓB,
Jeśli czegoś nie chcesz, ZNAJDZIESZ POWÓD.
 
Dlatego, żeby skutecznie zacząć się odchudzać, należy zacząć chcieć. A do tego, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, po co to robimy. Poświęć więc odpowiednio dużo czasu na to, aby zastanowić się nad swoją motywacją. Zarówno tą pozytywną, która motywuje do działania, wskazuje pozytywne konsekwencje, jak i tą negatywną, która chce uniknąć przykrych dla nas konsekwencji. Dobrze uzasadniony cel sprawi, że będzie ci łatwiej poradzić sobie w chwilach zwątpienia czy jakichkolwiek trudności oraz gdy inne osoby będą próbowały cię zniechęcić  w drodze do twojego celu.

Od czego jeszcze możesz zacząć odchudzanie w głowie?

Przygotuj się na chwile zwątpienia i trudności. Im lepiej się do nich przygotujesz, tym łatwiej będzie ci sobie z nimi poradzić. Niewiele rzeczy będzie w stanie wytrącić z równowagi, z twojego obranego kierunku. Jeśli postanowiłeś sobie, że nie będziesz jeść słodyczy, a zostałeś zaproszony na urodziny, na których nic innego nie ma, to co wtedy zrobisz? Możesz wcześniej się przygotować do takiej sytuacji i zabrać ze sobą, np. owoce, albo możesz postanowić, że zjesz pół kawałka ciasta, ale zwiększysz liczbę czasu przeznaczoną na codzienny trening. Możesz też dzięki takiej sytuacji nauczyć się asertywnej odmowy, w której powiesz, co jest dla ciebie ważne i będziesz się tego trzymać. Możesz też nauczyć się techniki zdartej płyty i w kółko powtarzać znajomym i rodzinie: „Nie dziękuję, jestem na diecie, nie jem słodyczy”. Pamiętaj też, że nikomu nie musisz się z niczego tłumaczyć, jeśli nie chcesz. Możesz mówić, że dieta jest dla ciebie ważna i to powinno wystarczyć.

Możesz też przygotować sobie tzw. „plan na czarną godzinę”, który zastosujesz, gdy okaże się, np. pod koniec dnia, że nie uda ci się zrealizować swoich postanowień związanych z odchudzaniem. Jeśli zaplanowałeś sobie, że codziennie będziesz pić 1,5 litra wody, a pod wieczór okazuje się, że nic z tego i że nie dasz rady wypić takiej ilości, to wypij chociaż pół szklanki. Jeśli postanowiłeś jeść warzywa do każdego posiłku, a wiesz, że nie udało ci się wykonać tego zadania, to zjedz chociaż kilka paseczków marchewki. Dzięki temu wykonasz chociaż malutką część swojego planu, ale nie poddasz się całkowicie.

Małymi kroczkami będziesz posuwać się naprzód w myśl filozofii Kaizen. Jest to praktyka doskonalenia, określana jako metoda małych kroków. Podziel swój cel na małe zadania, dzięki temu będzie ci łatwiej je realizować.

Koniecznie też zaznaczaj swoje postępy, dzięki temu będziesz realnie widzieć czy idziesz w dobrym kierunku. Staraj się jednak skupić na systematycznym wykonywaniu i odznaczaniu zadań, niż na zaznaczaniu utraty kilogramów, gdyż waga nie maleje liniowo. Waga spada szybko na samym początku procesu odchudzania, a później buduje się masa mięśniowa, organizm uczy się z tym funkcjonować. Możesz zrobić wykres swojej wagi i zobaczysz, że choć efekt najbardziej widoczny będzie na początku, to później przy regularnym stosowaniu diety, aktywności fizycznej i dbaniu o siebie, spadek wagi też będzie widoczny, ale w dłuższej perspektywie czasowej.

Pamiętaj, w życiu każdego z nas zdarzają się trudności. Warto to zaakceptować i być dla siebie wyrozumiałym. Autoempatia, czyli bycie dla siebie dobrym, jest bardzo ważna!  Staraj się nie generalizować i oddzielać zachowania od emocji. Jeśli zdarzy ci się trudność w realizacji postanowienia, to nie mów, że jesteś beznadziejny, bo znów ci się nie udało. Po prostu nie udało ci się w tym konkretnym momencie zrobić tego konkretnego zadania i nie oznacza to, że jesteś beznadziejny. Jesteś wspaniały, taki jaki jesteś. Weź kilka świadomych oddechów i spróbuj znowu podjąć wyzwanie. Bądź dla siebie dobry.